Przez wiele lat brwi były przez kobiety traktowane po macoszemu, ponieważ trendy makijażowe nie zakładały zwracania na nie większej uwagi. Od kilku sezonów zupełnie się to zmieniło i panie mogły przekonać się, jak ważne dla wyglądu całej ich twarzy są podkreślone łuki brwiowe. Jednak taki makijaż może wyglądać dobrze tylko na odpowiednich brwiach – łuki zbyt cienkie, krótkie i rzadkie nie wyglądają dobrze, a ich pomalowanie w sposób mający to korygować daje sztuczny efekt. Trzeba zatem dowiedzieć się, jak zapuścić brwi i najpierw je „wyhodować”, a dopiero potem zabrać się za ich stylizację.
Zapuszczanie brwi
By zapuścić brwi, trzeba przede wszystkim wstrzymać się od ich depilacji. Wiele kobiet nie do końca poprawnie to robi, nie wiedząc, jak kształt i wielkość powinny mieć ich łuki w stosunku do twarzy, dlatego wyskubują je w przypadkowy sposób. Na tym jednak nie koniec. Lata depilacji, zwłaszcza nieprawidłowej, w wielu przypadkach powodują, że włoski przestają rosnąć. W takim przypadku, gdy łuki są bardzo cienkie, zbyt krótkie czy wręcz występują w nich puste miejsca, trzeba sięgnąć po środek, który pobudzi odrost brwi. Może to być sposób babć, czyli olejek rycynowy, ale zdecydowanie mocniejszych, a przy tym szybszych efektów można spodziewać się, gdy sięgnie się po dobrą odżywkę. W wielu przypadkach można stosować preparat używany także do rzęs, ale niektóre odżywki dedykowane są tylko do brwi i wydaje się, że takie są najlepsze, gdyż są bardziej wyspecjalizowane. Oczywiście na efekty stosowania takiego preparatu trzeba będzie poczekać co najmniej kilka tygodni, a przy tym koniecznie trzeba być systematycznym. Na pewno jednak warto zdobyć się na konsekwencję, gdyż gęste i z natury piękne brwi nie będą wymagać mocnego podkreślania, co nie każda kobieta potrafi.
Co, kiedy już brwi urosną?
Na początek trzeba je będzie wydepilować – bardzo rzadko zdarzają się włoski rosnące w idealny sposób, którego nie trzeba korygować. Najlepiej na pierwszą depilację udać się do dobrej kosmetyczki, która nada łukom odpowiedni wygląd. Potem łatwo już będzie regulować brwi samodzielnie.
Warto też skusić się na ich stylizację. Zwolenniczki naturalności mogą przyciemnić swoje brwi henną (u kosmetyczki lub samodzielnie), ale w modzie jest makijaż brwi. Wygląda on doskonale kiedy jest dobrze wykonany, dodaje twarzy wyrazistości i zapewnia efektowny wygląd, warto więc zaopatrzyć się w specjalny tusz, kredkę do brwi (ale jej używanie jest trudniejsze) czy choćby ciemny cień i poćwiczyć ich nakładanie.
